przez koraszewski » 22 mar 2013, o 19:10
'Nie istnieje żaden Bóg, ani Dobro, ale istnieje dobroć' - pisze rosyjski pisarz Vasilij Grossman w książce "Życie i los". Opisuje przypadki bezinteresownej dobroci pojawiającej się w najstraszniejszych okolicznościach, w których czasem ta dobroć jest heroiczna, ale pisze również o tej codziennej niemal szarej ludzkiej życzliwości, która czyni życie znośnym. Te odruchy dobroci są starsze niż ludzkość, a śledzenie ich w naszym ludzkim życiu i w życiu zwierząt ma dziwnie wzmacniające walory.